Hmmm Dlaczego my (jeszcze) nie mamy takiego stadionu???
Naprawde robi wrazenie, nie wiem czy rownie wielkie jak zwiedza sie go z przewodnikiem, bo jest taka mozliwosc za "jedyne" 10 euro... Musi robic wrazenie, bo jest jednym z wiekszych stadionow w Europie (podobno szostym co do wielkosci) i jest w stanie pomiescic ponad 82 000 ludzikow.
Na meczu Wlochy - Irlandia bylo troszke mniej cos okolo siedemdziesieciu paru i podobno byl to jeden z gorszych meczy reprezentacji gospodarzy - moze dlatego samo rugby nie zrobilo na nas wielkiego wrazenia...
Co do innych spostrzezen: na terenie samego stadionu:
1) nie wolno palic
2) nie wolno pic
3) nikt nie gwizdze - w sensie nie wygwizduje przeciwnej druzyny
4) panuje wzgledna cisza - co mnie strasznie zdziwilo - czasami dalo sie slyszec okrzyki: ITALIA - i to by bylo na tyle
5) i jest tak bezpiecznie, ze az nudno:-)
*Páirc an Chrócaigh - jest to dokladnie ten sam stadion, na ktorym rozegraly sie tragiczne wydarzenia 21 listopada 1920 roku znane pozniej pod nazwa Bloody Sunday... Zastrzelono wowczas 12 osob.