A pozniej obrazy zaczynają się zlewać,zawodna pamięć zaczyna łączyć ze sobą wrażenia, które w rzeczywistości były odległe od siebie w czasie i przestrzeni i w końcu najsilniejszym wspomnieniem staje się to, jak dana podróż zmieniła mnie samą. J.Staniszkis

Albo pozwoliła się dowiedzieć czegoś o sobie....

Jest 6 luty.
Za oknem szaro, wieje, pada deszcz...
Opalenizna powoli schodzi, wspomnienia zaczynają się zacierać, płynność finansowa stopniowo powraca, głowę zaprzątają sprawy dnia codziennego...
Kolejna wiosna na horyzoncie...
Zawinęliśmy do portu, tylko po to by przeprowadzić gruntowny remont okrętu przed kolejną podróżą...

Komentarze (1)