W Las Nubes nie ma wielu turystów. Na polu namiotowym jest rozbity tylko nasz namiot. Parę osób jest w domkach, ale nie ma tłoku. Idealne miejsce żeby odpocząć, bo... nie ma tu co robić:-) Restauracja jest beznadziejna, do sklepu jest daleko, próbowaliśmy się kąpać, ale było nam zimno, można pójść na pobliski punkt widokowy i to jest naprawdę fajna wycieczka, ale dosyć krótka.
Dlaczego warto tu przyjechać? Co tu jest oprócz magicznych kolorów wody, wodospadów i rzek?
Robaczki świętojańskie! Niesamowite ilości świetlików! Można by na nie patrzeć godzinami. Leżąc przed namiotem, przy zgaszonej czołówce, na naszym polu namiotowym to zapalają się. to gasną setki świetlistych punkcików.
Może trafiliśmy akurat na ich okres godowy?:-)
**************************************************************************************************
Pole namiotowe to 30 peso/os./noc
Domki są zdecydowanie droższe, chyba około 500 peso, ale może się tam pomieścić więcej osób