Daliśmy szansę biuru podróży... Tym razem zamiast tułać się od collectivo do collectivo wykupiliśmy przejazd do Agua Azul. Cena - jedyne 100 peso na osobę.Wszystko wygląda mało skomplikowanie. Płaci się pieniążki, dostaje się bilecik i na drugi dzień trzeba się stawić o określonej godzinie w umówionym miejscu.
Byliśmy o 9. Zabrali nas jakiś czas później.
Najpierw jedziemy do 35 metrowego wodospadu Misol Ha.
Nie jest to typowa wycieczka, bo pan kierowca busa nie jest żadnym tam przewodnikiem, gawędziarzem też nie jest. Jest po prostu kierowcą i do tej roli się ogranicza.
Nad wodospadem mamy około 45 minut. Starcza nawet na wejście kawałek wgłąb jaskini:-)
Potem znowu jedziemy:-) Z Palenque do Pargue Natural Cascadae Agua Azul jest tylko około 70 km, ale za to droga jest badzo kręta, więc zabiera nam to trochę czasu.
W Agua Azul zostajemy całe trzy godziny. W sam raz żeby coś zjeść, przejść się w górę rzeki, potargować z małymi Indiankami i stwierdzić, że woda piękna, kolorowa, ale miejsc do kąpieli jak na lekarstwo. W końcu jest to prawdziwa górska rzeka!
**********************************************************************************************************
Koszty dodatkowe zupełnie nieprzewidziane:
za wstęp nad wodospady trzeba zapłacić, 15 peso za Misol Ha i 25 peso za Agua Azul
wejście do wnętrza jaskinie też oczywiście koszuje 10 peso na osobę
Razem około 12 złoty - nie ma tragedii:-)